Akademia Kolarza – projekt, który zaczął się dwa lata temu. Wtedy pod tą nawą udostępniłem treningowy e-book do pobrania, odpalając przy tym newsletter. W międzyczasie zacząłem wypuszczać treningowe treści. W zeszłym roku zdecydowałem się na kolejny krok – budowa zespołu ludzi pod nazwą „Akademia Kolarza”. Po cichu działamy już od kliku miesięcy. Trzeba było jeszcze udoskonalić kilka tematów i możemy z tym już oficjalnie ruszyć! 🙂
Idea Akademii Kolarza – świadomy trening.
Idea, czyli motor napędowy tego wszystkiego. Bazując na swoim trenerskim i zawodniczym doświadczeniu, jestem zdania, że im więcej wiesz o elementach mających wpływ na dyspozycję sportową, tym większe prawdopodobieństwo, że proces treningowy będzie skuteczny.
Będąc młodym zawodnikiem, dopiero gdy sam zacząłem interesować się tematami związanymi ze zdrowiem, odżywianiem, regeneracją, zacząłem odnosić swoje pierwsze poważne sukcesy (medale mistrzostw Polski XCO w kategorii U23).
Takie same doświadczenia mam w pracy trenerskiej – współpraca ze świadomym zawodnikiem jest bardziej skuteczna, w porównaniu do osoby, której zaangażowanie w proces treningowy polega jedynie na wykonaniu planu od „deski do deski”. Nie mając odpowiedniej wiedzy (i chęci) do poprawy czynności okołotreningowych, pełny potencjał sportowy nigdy nie zostanie wykorzystany.
Krótki, wymyślony przykład:
Marek i Piotr zgłaszają się do mnie, żeby rozpocząć współpracę. Obaj prezentują ten sam poziom sportowy, mają podobne predyspozycje genetyczne (niech to będą bracia bliźniacy), a ich motywacja jest na tym samym, wysokim poziomie. Trening został ułożony pod każdego z nich w odpowiedni sposób. Obaj wykonują treningi jak należy, tylko z taką różnicą, że Marek zna podstawowe zasady skutecznej regeneracji, a Piotr nie. Za kilka miesięcy Marek jest już poziom wyżej od Piotra, choć każdy z nich tak samo przykładał się do pracy na treningach. Marek dzięki swojej wiedzy, jest w stanie wynieść więcej korzyści z wykonanego treningu.
To, o czym piszę, nie jest niczym nowym. Mam jednak wrażenie, że cały ten wątek edukacji i treningowej świadomości zawodnika gdzieś powoli zanika. W dobie współpracy „online”, smart trenażerów i nowoczesnych komputerów treningowych coraz częściej brakuje refleksji nad celem zadanego treningu i nad własnymi odczuciami w trakcie jazdy. Nie mówiąc już optymalnym podejściu do zdrowia, żywienia, regeneracji.
W Akademii Kolarza dla podopiecznych organizujemy spotkania, które mają właśnie funkcję edukacyjną. Każdy kto chce, może z nich korzystać. Oczywiście, na bieżąco jest możliwość zadawania wszystkich treningowych pytań trenerowi prowadzącemu, ale te spotkania wszystko ładnie uzupełniają. Dla jasność dodam – tu nie chodzi o jakieś skomplikowane zagadnienia, a podstawy, które warto, żeby każda trenująca osoba znała.
Akademia Kolarza to również treningowe treści udostępniane dla wszystkich. Większa świadomość treningowa każdego kolarza, to wyższy poziom sportowy na zawodach i stałe podnoszenie poprzeczki – o to nam właśnie chodzi. 🙂
Zespół Akademii Kolarza, to ludzie z pasją, wiedzą i wieloletnim doświadczeniem w kolarstwie.
Są to:
Dietetyk 👉 Marcin Kasiński
Fizjoterapeuta 👉 Mateusz Dzięgielewski
Trenerzy:
👉 Patrycja Jeziorska
👉 Piotr Krysiewicz
👉 Paweł Szulim
Więcej szczegółów o naszym zespole przeczytasz TU.
Ja wszystko spinam i prowadzę wspólne spotkania z naszymi podopiecznymi. Co dla mnie szalenie istotne – trenerzy zostali przeze mnie przeszkoleni i prowadzą podopiecznych tak, jak ja jestem do tego przyzwyczajony. Indywidualne podejście, stały kontakt i feedback przy każdym wykonanym treningu, czyli kluczowe elementy współpracy z każdym zaangażowanym zawodnikiem.
Jest klika powodów, dla których zdecydowałem się na utworzenie takiego zespołu:
1) Pomoc większej ilości osób trenujących kolarstwo, utrzymując przy tym wysoką jakość usługi opieki trenerskiej.
Ilość zawodników, których mogę przyjąć pod swoje „skrzydła” jest ograniczona. Z tego prostego powodu współpracuję z trenerami, którzy prowadzą podopiecznych, kierując się tymi samymi wartościami, co ja. Jestem przy nich i jak trzeba, to pomagam. 🙂 Każdy z trenerów ma już doświadczenie w prowadzeniu zawodników, dzięki czemu współpraca przebiega nam bardzo płynnie.
2) Zaproponowanie kompleksowej usługi podopiecznym.
Do tej pory zawsze mi brakowało dobrego dietetyka czy fizjoterapeuty, z którymi mógłbym współpracować. Wszystkie działania, które są elementami procesu treningowego (żywienie, regeneracja, trening itp.) powinny być spójne. Dobry kontakt i praca w zespole zapewniają lepszą skuteczność naszych działań (trenerów, dietetyka, fizjoterapeuty). Cieszę się, że trafiłem w odpowiednim czasie na Marcina i Mateusza, którzy są profesjonalistami w swojej dziedzinie i chętnie dzielą się swoją wiedzą.
3) Rozwój własny i tworzenie ciekawych treści.
Dalsza edukacja własna w postaci czytania artykułów, książek, słuchania podcastów, być może uczestnictwa w szkoleniach za granicą. Tworzenie treningowych treści, którymi mogę się później z Wami dzielić. Realizacja kolejnych ciekawych pomysłów. Wszystkie wymienione działania sprawiają mi masę satysfakcji, a przy okazji rozwijają moje kompetencje trenerskie. Chcąc mieć na to czas, a przy tym realizować punkt nr 1., jedna osoba już nie wystarczy – potrzebny jest Zespół .
4) Co sześć głów, to nie jedna.
Praca w zespole jest super – wymiana wiedzy, doświadczeń, przemyśleń. Każdy z nas poszerza swoje horyzonty. 🙂
Kilka luźnych spraw na koniec:
– Oczywiście dalej prowadzę indywidualnie treningi dla podopiecznych jako Jezior.bike. W przypadku, gdy nie mam miejsca u siebie, polecam trenerów Akademii, z którymi współpracuję.
– Zdecydowałem się na zmianę swojego trenerskiego FP w fanpage Akademii. Mój główny profil na Facebooku będzie już w znacznym stopniu wykorzystywany do treści trenerskich, ale również tych zawodniczych, jak to miało miejsce do tej pory.
– Wierzę, że to dopiero początek Akademii Kolarza – zarówno zespołu, jak i wszystkich działań pod tą nazwą.
– Zapraszam na stronę Akademii Kolarza —> klik!
Bardzo się cieszę, że ruszamy z tym już oficjalnie. To była długa droga. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi ją przebyć. Lecimy dalej! 🔝
Dodaj komentarz